
Przedsiębiorca nie ma “prawdziwych” wakacji.
Na swoim jesteś w pracy 24h. Doglądasz biznesu nawet na wakacjach.
Słyszę takie stwierdzenia – zarówno od ludzi, którzy mają tylko etat i panicznie boją się utraty “poczucia bezpieczeństwa” jakie iluzorycznie ta forma działalności sprawia i dlatego nie stawiają na siebie.
Słyszę je od przedsiębiorców, którzy tak zajęli się “bieżączką”, że zapomnieli zatrzymać się i dowiedzieć, jak poprawić rentowność biznesu i zyskać czas. Między innymi, na spokojne wyznaczanie nowych, dochodowych kierunków w biznesie. Większość goni za sprzedażą, klientem, zasięgami, internetową sławą marki.
Tak gonią, że na wakacjach codziennie wyszukują miejsc, aby zrobić dobre ujęcia na Insta. Nie pamiętają zapachu, kolorów czy emocji związanych z miejscem – bo zbierali materiał. Auć, mogło zaboleć. Mogło też wkurzyć, bo w ich odczuciu jednak “odpoczywają”.
To, co chcę powiedzieć nie jest atakiem social mediów. To pokazuje rzeczywistość.
Robię zdjęcia, nagrania i “zbieram materiał”. Pytanie jest jedynie o granice.
Na ile pozwalasz “biznesowi” wchodzić w Twój święty, wakacyjny czas?
Na ile jesteś jedną z tych przedsiębiorczyń, które podczas urlopu pracują – chociażby scrollując ekran i czytając posty konkurencji. Jak bardzo możesz podpisać się pod stwierdzeniem, że masz “prawdziwe wakacje”.
To wyobrażenie o zarobionym po łokcie przedsiębiorcy, karmione nietrafionymi działaniami w biznesie to mit i nie musi mieć zastosowania do Ciebie.
Można mieć wakacje i to kiedy postanowisz we własnym biznesie.
Podam własny przykład, bo to zazwyczaj najlepiej przemawia – jak jest przedstawione na “żywym organizmie”.
W tym roku się odważyłam!
Po prawie 2 miesiącach braku aktywności, w moim odczuciu, bo wiem, że część z Was wcale tego tak nie widzi, bo przecież kilka postów i emaili było – wracam do pracy we własnym biznesie.
Odpoczywałam 2 miesiące od biznesu- nie tydzień, dwa, czy miesiąc. Dwa!
Przez ten czas pracowałam nad/w biznesie (bo to też różnica, o czym może napiszę innym razem) łącznie 4 dni. Głównie przygotowując się do wydarzenia jesieni – Sales Summit II edycja i prowadząc mentoringi z klientkami.
Pierwszy raz postanowiłam uczynić z wakacji prawdziwe dłuuugaśne święto. Od lat marzyłam, żeby lato było latem. Zrobiłam to teraz.
Dlaczego wcześniej tak nie było?
W zeszłym roku podjęłam próbę, ale nie byłam jeszcze na to gotowa. Za dużo projektów wzięłam na garb jednocześnie. Słyszałam też w swojej głowie te osłabiające przedsiębiorców przekonania, że “nie można mieć długich wakacji w biznesie”. Przecież biznes nie jest łatwy (i to akurat prawda – jak na wszystko – warto znaleźć sposób także na biznes, bo cho dość prosty w budowie, to niełatwy). A do tego ten doprowadzający do szału komunikat mas, że jak już jesteś w Internecie – to trzeba być ciągle.
Jak znikniesz, to będziesz budować od nowa relacje. O zgrozo!
Jeśli Twój biznes opiera się na takim modelu – to fakt, “jesteś” uwiązana. Gdy świat wokół krzyczy swoje mantry, ciężko się zatrzymać i odważyć się działać inaczej.
Trochę czasu upłynęło zanim mentalnie zaczęłam myśleć o biznesie w kontekście wspierającego partnera, któremu przecież zależy na tym, aby była w dobrej formie i mogła wspierać go, gdy tego będzie potrzebować.
Swoją drogą, ciekawe co o tym myślisz?
W tym roku zrobiłam to! Odważyłam się postawić siebie na pierwszym miejscu.
Odkrywałam z dziećmi Warszawę, na która na co dzień nie ma czasu (pamiętasz, że pracuję też w korporacji?). Odpoczywałam w pięknych zakątkach, nie publikując relacji, gdzie i z kim jestem. Wybrałam się wbrew większości turystów na eurotrip po krajach bałtyckich i do Finlandii – przyjemne temperatury, puste plaże, urzekające starówki miast.
Zapomniałam o biznesie na tej wyprawie. I to było fantastyczne! Biznes nie zapomniał o mnie. I to jest fantastyczne.
Pojawili się nowi klienci. Ziarno zasiane kiełkuje później. (Wspaniali, nota bene. Skoncentrowani na pracy, aby osiągnąć swoje efekty. Jakże jestem wdzięczna za takie współprace.)
Sprzedaż z lekkością, bez gonienia, bez rolek, relacji i postów. Da się!
To, co chciałabym Ci dziś powiedzieć i co, może zostanie z Tobą.
Wyciągnij na wierzch wdrukowane do Twojego umysłu przekonania o biznesie. Przypatrz się im i zdecyduj na ile są dla Ciebie prawdą, na ile wspierają, na ile Cię hamują. Zacznij dostrzegać, jaką wolność i piękno niesie własna firma. Ile możliwości, rozwoju i spełnionych marzeń. Ja lubię określać to przestrzenią.
Dla mnie biznes przynosi przestrzeń – czas, wolność, spełnienie, realizację i lekkość. Jestem certyfikowaną mentorką, ekspertką sprzedaży z 15-letnim stażem, strategiem biznesu. Dzielę się z Tobą cegiełkami wiedzy, które pozwalają budować solidny system sprzedaży, który troszczy się o Twój dobrostan. Jeśli jeszcze nie wiesz, jak osiągnąć taki stan biznes flow, to pozwól, że pokażę Cię jak budować biznes z lekkością, jak cieszyć się wynikami sprzedaży i wyjątkowymi klientami.
Zapraszam Cię na II edycję Sales Summit – “Sprzedaż 4.0. Stwórz sobie alternatywę dla korporacji.” w dniach 1-7 października 2024.
Sales Summit pozwala spojrzeć na obecny rynek, przyjrzeć się sobie i zaplanować dochodowy biznes, który umożliwia długie wakacje.
Zarejestruj się bezpłatnie!
Sales Summit – Sprzedaż 4.0. Stwórz sobie alternatywę dla korporacji!
I jeszcze 3 wskazówki ode mnie, jak zadbać o przestrzeń, aby zrobić sobie długi urlop w biznesie:
1. Jeśli chcesz odpocząć, nie planuj projektów wakacyjnych albo takich, które musisz opracować w trakcie, bo startujesz zaraz po urlopie. Uczyń z urlopu święto!
2. Zaakceptuj fakt, że świat się nie zawali bez Twojej obecności w social media. Twój biznes też nie – o ile mądrze poukładasz model już na jego starcie. Wystarczy doraźna obecność i najlepiej wcześniej zaplanowane i ustawione treści lub oddelegowanie zadań asystentom. Ty masz jedno zadanie – odpocząć!
3. Nie bierz pracy ze sobą. Nie wmawaj sobie, że wreszcie będzie czas, aby nadrobić. To, co warto nadrobić to czas ze sobą, swoją głową, emocjami i bliskimi. Zadbaj o dobrostan psychiczny, a biznes będzie lżejszy. A jak przyjdzie nagle wspaniała myśl? (Nie od dziś wiadomo, że dobre pomysły przychodzą, gdy zmieniamy perspektywę albo wypoczywamy), zanotuj, nagraj sobie voice notatkę, zapisz na dysku i wróć do działania po powrocie.
Dochodowego biznesu z lekkością!
Do zobaczenia na Sales Summit.
Aneta
#salessummit #wydarzeniedlakobiet #stwórzsobiealternatywę #własnafirma
wydarzenia dla kobiet / sales summit sprzedaż 4.0/ biznes alternatywa dla korporacji / wolność finansowa